To będzie chyba najmniej dietetyczny przepis na tym blogu, ale uważam, że święta rządzą się swoimi prawami. Oczywiście poeksperymentowałam z mąką i ilością dodatków, ale suszone owoce, orzechy i mak ciężko było zastąpić czymś innymContinue reading
To będzie chyba najmniej dietetyczny przepis na tym blogu, ale uważam, że święta rządzą się swoimi prawami. Oczywiście poeksperymentowałam z mąką i ilością dodatków, ale suszone owoce, orzechy i mak ciężko było zastąpić czymś innymContinue reading