Białko jaja jest koloidalnym roztworem substancji białkowych w wodnym roztworze soli mineralnych i węglowodanów. Charakteryzuje się łatwą strawnością zarówno dla dzieci, jak i dla osób starszych. Jest szczególnie polecane kobietom w ciąży, ponieważ służy optymalnemu wzrostowi i rozwojowi dziecka w życiu płodowym, jak również obniża ryzyko niskiej masy urodzeniowej.

Średniej wielkości jajko kurze zawiera około 200 – 215 mg cholesterolu zawartego w żółtku. Należy tutaj podkreślić, że cholesterol jest niezbędny do normalnego funkcjonowania organizmu i pełni wiele ważnych funkcji, m.in. jest prekursorem hormonów płciowych, witaminy D i kwasów żółciowych oraz wchodzi w skład ścian komórkowych i osocza krwi. Istnieje nawet pogląd, że surowe żółtka mogą leczyć miażdżycę, a nawet jej zapobiegać. Tłumaczy się to obecnością nienasyconych kwasów tłuszczowych (omega 3 i 6) , które korzystnie oddziałują na naczynia krwionośne oraz lecytyny, która jest regulatorem pracy mózgu i układu nerwowego.

W jaju znajdują się także cenne składniki mineralne, m.in. fosfor, selen, żelazo i cynk, które są stosunkowo łatwo przyswajalne z naturalnych połączeń organicznych oraz składniki bioaktywne, m.in. lizozym, awidyna, lecytyna, luteina, które pełnią funkcje antybakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybicze – stanowią naturalną barierę ochronną jajka.

Skoro jajo jest doskonałym źródłem pełnowartościowego białka, tłuszczów, węglowodanów, witamin i składników mineralnych, to dlaczego obawiamy się, że jego konsumpcja może negatywnie wpływać na nasze zdrowie? Otóż, na początku lat 70. XX wieku American Heart Association (AHA, Stowarzyszenie Kardiologów USA, misja – dbanie o zdrowy styl życia społeczeństwa ograniczający choroby układu sercowo-naczyniowego) oświadczyła, że należy spożywać do 3 jaj tygodniowo, gdyż cholesterol w nich zawarty wpływa na podwyższenie cholesterolu w osoczu krwi. Przez lata ten trend został utrwalony i dziś mało kto wie, że AHA zmieniło swoje podejście do tego tematu – nie wspomina nic o ograniczaniu jaj w diecie i nie traktuje ich jako czynnika wzrostu chorób serca i układu naczyniowego. Ponadto wyniki badań przeprowadzonych w ostatnich latach wykazały, że podejście do tego tematu należy zmienić – “egg every day is OK” („ jajo każdego dnia jest OK”).